Jedną z najbardziej znanych i najgroźniejszych postaci wieńcówki jest zawał serca . Zawał serca spowodowany jest zamknięciem światła tętnic wieńcowych , które odżywiają mięsień sercowy....
Powoduje to, że serce jest zbyt mało ukrwione. Światło tętnicy wieńcowej zamyka skrzeplina, powstała w wyniku pęknięcia blaszki miażdżycowej z której zostaje uwolniona substancja, która prowokuje krzepnięcie krwi.
Bardzo często zdarza się,że zawał serca jest pierwszym objawem choroby wieńcowej. Pęknięcie blaszki miażdżycowej powoduje, że w miejscu pęknięcia powstaje zakrzep i w wyniku tego tętnica wieńcowa staje się niedrożna. Następuje martwica mięśnia sercowego, czyli zawał.
Objawy zawału serca :
- ból w klatce piersiowej , za mostkiem
- lęk , uczucie niepokoju , duszności , słabość , drętwienie lewej ręki.
Do pęknięcia blaszki miażdżycowej może dojść wskutek dużego wysiłku fizycznego , a także może spowodować to stres. Zawał serca najczęściej występuje wcześnie rano.
Osoby szczególnie narażone na zawał serca :
Najbardziej narażone na zawał serca są osoby cierpiące na następujące schorzenia:
- cukrzyca
- nadciśnienie
- nadwaga i otyłość
Zawał serca może także spotkać osoby z podwyższonym kwasem moczanowym, obciążonych genetycznie oraz oczywiście w pierwszym rzędzie palaczy papierosów!
Dieta przeciwdziałająca zawałowi serca :
Najbardziej korzystna jest dieta śródziemnomorska, bogata w kwas foliowy, witaminy B6 i B12 oraz kwasy tłuszczowe. Najbardziej wartościowe kwasy tłuszczowe zawiera oliwa z oliwek oraz tłuste ryby morskie.
---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Autorem artykułu jest Arek Czapla
http://artelis.pl/artykuly/887/niebezpieczna-miazdzyca
medycyna, leki i suplementy diety, porady oraz opinie z zakresu wellness i anti-aging, kosmetologia, diety, ziołolecznictwo, uroda,
Strony
Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 4 kwietnia 2011
Co jeść i jak jeść ?
Współczesna medycyna i higiena nadal nie znają odpowiedzi na pytanie: co powinienem jeść? Rywalizacja pomiędzy wegeterianami i mięsożercami, zwolennikami surowego jedzenia i tymi, którzy zalecają gotowanie oraz wielu innych teoretycznych „szkół”, zdaje się nie mieć końca.
www.sport-marcel.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Biorąc pod uwagę całą lawinę dowodów zarówno za, jak i przeciw poszczególnym teoriom, jasno wynika, że opierając się na osiągnięciach naukowców, nigdy nie będziemy wiedzieli, co jest naturalnym pożywieniem dla człowieka. Abstrahując od tej kontrowersji, możemy postawić pytanie o samą naturę i odkryjemy, że nie pozostawiła nas ona bez odpowiedzi.
Większość błędów dietetyków bierze się z fałszywych założeń o naturalnym stanie człowieka. Zakłada się, że cywilizacja i rozwój umysłowy nie są zjawiskami naturalnymi; że człowiek, który żyje w nowoczesnym domu, w mieście, który zarabia na życie, pracując w odpowiadającym tym warunkom zawodzie albo przemyśle, wiedzie nienaturalne życie i jest w takim środowisku; że jedyny naturalny stan dla człowieka to bycie nagim „dzikusem”, i że im dalej jesteśmy od „dzikusa”, tym dalej jesteśmy od natury. Takie podejście jest błędne. Człowiek, który czerpie korzyści, jakie przynosi mu sztuka i nauka, wiedzie jak najbardziej naturalne życie, ponieważ spełnia się we wszystkich jego dziedzinach. Człowiek, który mieszka w mieście w dobrze usytuowanym, nowocześnie wyposażonym mieszkaniu, wiedzie o niebo bardziej naturalne życie niż Aborygen, mieszkający w pustym drzewie lub jamie w ziemi. Wielka Inteligencja, która jest we wszystkim i wszystko przenika, w praktyczny sposób odpowiada na pytanie, co powinniśmy jeść.
Ustanawiając porządek natury, zdecydowała, że pokarm człowieka powinien być zgodny ze strefą, w której mieszka. W zimnych regionach dalekiej Północy zalecane są pokarmy dostarczające energii. Rozwój mózgu jest stosunkowo niewielki, a życie w dużej mierze opiera się na pracy mięśni, zatem Eskimosi odżywiają się głównie tranem i tłuszczem zwierząt morskich. Żadna inna dieta nie jest w ich przypadku możliwa, nie mają dostępu do owoców, orzechów czy warzyw, a nawet gdyby mieli, i tak nie mogliby się nimi żywić w klimacie, w którym żyją. Zatem, pomimo argumentów wegetarian, Eskimosi nadal odżywiać się będą tłuszczem pochodzenia zwierzęcego. Z drugiej strony, zbliżając się do obszarów zwrotnikowych, odkrywamy, że pokarmy wysokokaloryczne są mniej pożądane; ludzie w naturalny sposób skłaniają się ku diecie wegetariańskiej. Miliony żywią się ryżem i owocami, bowiem przestrzeganie na obszarach równikowych eskimoskiej diety doprowadziłoby do rychłej śmierci.
„Naturalna” dieta na równiku daleka
jest od naturalnej diety na biegunie północnym, mieszkujący każdy z tych regionów, gdyby nie ingerowali w ich życie naukowcy z dziedziny medycyny czy dietetyki, kierowani byliby Wszechinteligencją, która wszędzie dąży do pełni życia, i odżywialiby się w taki sposób, aby wspomagać doskonałe zdrowie. W strefie umiarkowanej istnieje duże zapotrzebowanie na rozwój ludzkiego ducha, umysłu i ciała, dlatego to właśnie tutaj znajdujemy największą różnorodność pokarmów dostarczanych przez naturę. Naprawdę dosyć bezcelowe i zbyteczne są rozważania o tym, co ludzie powinni jeść, ponieważ nie mają wyboru — muszą jeść podstawowe produkty dostępne w szerokości geograficznej, w której mieszkają. Niemożliwe jest, aby wszystkim ludziom zapewnić dietę składającą się z nasion i owoców albo z wyłącznie surowych pokarmów.„co powinienem jeść?”
jest od naturalnej diety na biegunie północnym, mieszkujący każdy z tych regionów, gdyby nie ingerowali w ich życie naukowcy z dziedziny medycyny czy dietetyki, kierowani byliby Wszechinteligencją, która wszędzie dąży do pełni życia, i odżywialiby się w taki sposób, aby wspomagać doskonałe zdrowie. W strefie umiarkowanej istnieje duże zapotrzebowanie na rozwój ludzkiego ducha, umysłu i ciała, dlatego to właśnie tutaj znajdujemy największą różnorodność pokarmów dostarczanych przez naturę. Naprawdę dosyć bezcelowe i zbyteczne są rozważania o tym, co ludzie powinni jeść, ponieważ nie mają wyboru — muszą jeść podstawowe produkty dostępne w szerokości geograficznej, w której mieszkają. Niemożliwe jest, aby wszystkim ludziom zapewnić dietę składającą się z nasion i owoców albo z wyłącznie surowych pokarmów.„co powinienem jeść?”
Jedz produkty zbożowe, warzywa, mięso, owoce; jedz rzeczy, które ludzie spożywają na całym świecie, ponieważ w tej kwestii ich wybór jest wolą Boga. Jeżeli nie jesz, dopóki nie jesteś głodny w efekcie wykonywanej pracy, nie będziesz miał ochoty na nienaturalne czy niezdrowe jedzenie. Drwal, który nieustannie macha siekierą od siódmej rano do południa, już od progu nie domaga się kremowych babeczek ani słodyczy; chce zjeść wieprzowinę z fasolą albo stek wołowy z ziemniakamizamawia konkretne posiłki. Próba zaoferowania mu kilku łupanych orzechów włoskich i sałaty spotka się z pogardą — nie jest to pożywienie typowe dla pracującego człowieka. Co za tym idzie, jeśli nie jest to naturalne pożywienie dla pracującego człowieka, nie jest też wskazane dla żadnego innego człowieka, ponieważ łaknieine spowodowane pracą jest jedynym prawdziwym łaknieniem i wymaga takich samych substancji odżywczych, by został zaspokojony, bez względu na to, czy pojawi się u drwala czy finansisty, u mężczyzny, kobiety czy dziecka.
Błędem jest sądzić, że jedzenie musi zostać starannie dobrane do rodzaju pracy, jaką dana osoba wykonuje. Nieprawda, że drwal potrzebuje konkretnego jedzenia, a księgowy „lekkich” potraw. Jeżeli jesteś księgowym lub innym pracownikiem naukowym i nie jesz, dopóki nie zgłodniejesz w efekcie wykonywanej pracy, będziesz potrzebował dokładnie takiego samego pożywienia, jakiego potrzebuje drwal. Twoje ciało składa się z dokładnie z takich samych organów jak ciało drwala i potrzebuje takich samych surowców do budowania komórek. Dlaczego zatem mielibyśmy karmić drwala szynką, jajkami i kukurydzianym chlebem, a ciebie sucharami czy tostami?
„Nie zastanawiajcie się nad tym, co powinniście zjeść” — powiedział Jezus — i mówił mądrze. Jedzenie, które znaleźć można na stole zwykłej rodziny z klasy średniozamożnej lub pracującej, dostarczy doskonałych substancji odżywczych dla twojego ciała, jeżeli będziesz jadł o odpowiednich porach i w odpowiedni sposób. Stwórz pojęcie doskonałego zdrowia dla siebie i nie dopuszczaj żadnej myśli, która nie jest zgodna z koncepcją zdrowia.
NIGDY nie jedz, dopóki nie ZGŁODNIEJESZ W EFEKCIE PRACY. Zapamiętaj, że nic ci się nie stanie, jeśli przez jakiś czas będziesz głodny, ale na pewno może ci zaszkodzić jedzenie, kiedy nie jesteś głodny. Stwórz pojęcie doskonałego zdrowia dla siebie i nie dopuszczaj żadnej myśli, która nie jest zgodna z koncepcją zdrowia.
Faktem jest, że człowiek w naturalny sposób przeżuwa swoje posiłki. Nieliczni zwolennicy pojawiających się od czasu do czasu fanaberii, utrzymujący, że powinniśmy wrzucać w siebie jedzenie, tak jak robią to psy lub inne zwierzęta, raczej nie znajdą posłuchu. Wiemy bowiem, że należy przeżuwać pokarm. Skoro naturalnym jest przeżuwanie jedzenia, to im bardziej dokładnie będziemy je żuć, tym bardziej naturalny będzie proces odżywiania. Jeżeli będziesz żuł jedzenie, aż stanie się płynne, nie musisz się martwić o to, co jesz, ponieważ otrzymasz odpowiednie substancje odżywcze z każdego zwykłego posiłku. Czy przeżuwanie będzie nieprzyjemnym i pracowitym obowiązkiem, czy czystą przyjemnością, zależy tylko od mentalnego nastawienia, z którym zasiądziesz do posiłku. Kiedy jesz, miej na uwadze tylko i wyłącznie czerpanie radości ze swojego posiłku. Oczyść swój umysł ze wszystkich innych myśli i nie pozwól, by cokolwiek odwróciło twoją uwagę od jedzenia i jego smaku, aż do momentu, kiedy skończysz posiłek.
Przekonaj siebie, że postępując według tych wskazówek, możesz mieć PEWNOŚĆ, że jedzenie, które spożywasz, jest właściwe i w pełni zgodne z tobą. Siadaj do stołu z radością i nałóż sobie umiarkowaną porcję jedzenia. Wybierz to, co wygląda dla ciebie najbardziej przekonująco. Nie wybieraj jedzenia tylko dlatego, że myślisz, że będzie dla ciebie dobre. Nie koncentruj swojej uwagi na czynności przeżuwania; skup się na SMAKU jedzenia. Smakuj i delektuj się nim, aż osiągnie płynną konsystencję i przesunie się w dół gardła w efekcie mimowolnego przełykania. NIGDY nie jedz, dopóki nie poczujesz łaknienia SPOWODOWANEGO PRACĄ, bez względu na to, jak długo jesteś bez jedzenia. Zjedz to, na co masz ochotę, dokonując wyboru spośród podstawowych produktów dostępnych w szerokości geograficznej, w której mieszkasz. Najwyższa Inteligencja kieruje człowieka tak, aby wybierał te właśnie pokarmy, są one bowiem dla wszystkich najodpowiedniejsze.
Jeśli nadal nie jesteś przekonany, że możesz być zdrowy i obejść się bez żadnych pigułek, pastylek i proszków, żyć w zgodzie z własnym organizmem i w sposób, w jaki zaprojektowała Cię Natura, zajrzyj do pełnej wersji tej książki. Być może okaże się, że zdrowie cały czas nosisz w sobie…
---www.sport-marcel.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Rola wapnia w organizmie człowieka
Autorem artykułu jest Jolanta Lenart
To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania. Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd.
Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości.
Cóż w tym wapnie jest takiego wyjątkowego. Po co właściwie organizmowi potrzebny jest wapń? Ginekolog powiedziałby, że do wytwarzania estrogenów, kardiolog, że do pracy serca, neurolog- do procesów pobudzania i hamowania mózgu .O wapniu mówić można długo. Główną jednak rolę odgrywa wapń,gdy współdziała z komórkami mięśniowymi. To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania.
Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd. Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości. Organizm bardzo o to dba. Jak się to odbywa? Wapń dostarczamy organizmowi głównie z pożywieniem, lecz okazuje się, że wapń pochodzący z roślin nie jest w naszym organizmie przyswajany. Lepiej przyswajany jest wapń pochodzenia zwierzęcego, a są to chrząstki, kości i produkty mleczne. Kości to np. rosół, chrząstki-galareta, produkty mleczne-tłusty twaróg robiony w domu.
Jak to się odbywa u nas? Nie jemy tych produktów codziennie. A czy bolą nas ręce nogi lub kręgosłup? Oczywiście prawie każdy z nas to odczuwa. Oddychamy, ruszamy się, rozmawiamy, i robimy to bardzo aktywnie, serce pracuje nieustannie. Organizm pobiera wapń z kości. Kości zaczynają „krzyczeć”, że im brakuje wapnia, a my zaczynamy odczuwać bóle w stawach, kręgosłupie itd. Z bólami kręgosłupa zwracamy się do neurologa, który zaleca nam preparaty na tkankę nerwową, a kości bolą nadal. Po prostu należy uzupełnić brak wa pnia w organizmie, ponieważ kości są systemem koloidalnym, który „klejony” jest wapniem. Kiedy zaczyna go brakować nasza galareta zaczyna się rozpadać. Młody człowiek fruwa, a stary ledwo się unosi tak nie musi być.!!!
Kamienie w nerkach powstają m.in. z powodu niedoboru wapnia i magnezu w organizmie.
Dlaczego tak się dzieje, że kiedy brakuje wapnia z magnezem to powstają kamienie? Otóż wapń nieprzyswajalny przekształca się w kamienie w nerkach, w woreczku żółciowym i na ścianach naczyń krwionośnych. Organizm tworzy zapasy wapnia w tym wypadku „złego „ wapnia, niezbędnego przede wszystkim dla kości. Magnez jest konieczny do przyswajania wapnia w organizmie.
Okazuje się, że wapń bierze udział w tworzeniu arteriosklerotycznych blaszek. Z tego wynika, że jeżeli wapnia przyswajalnego jest pod dostatkiem to możemy mówić o profilaktyce i leczeniu osteoporozy.
W 1985 roku Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła konkurs na najlepszy preparat wapniowy. Okazuje się, że te preparaty, które były wtedy na rynku (gilerofosfat, calcim, glukonat calcim i in.) nie były przyswajane przez organizm człowieka, tz. wapń nie wchłaniał się do kości, ponieważ wapń w tych preparatach był w postaci cząsteczek, które zatrzymywały się w nerkach tworząc kamienie.
Wapń w przyrodzie występuje w postaci jonów. Kiedy dostaje się do organizmu (jelito cienkie), przekształca się w postać cząsteczkową(wapno-sól nierozpuszczalna).
Taka cząsteczka nie może wejść do komórki, ponieważ przez pory komórek może dostać się tylko jon. Wcześniej uważano, że aby rozczepić tą cząsteczkę, wystarczy wyłącznie fosfor i witamina D. Póżniej specjaliści doszli do wniosku, że to nie wszystko, ponieważ zapadalność na ostoroporozę narasta w katastrofalnym tempie. Domowy twaróg w którym jest dobre wapno możemy kupić na rynku, tylko pytanie co to za twaróg, jeżeli mleko jest pasteryzowane.
Wiele osób, uważa, że rosół to woda, galaretę codziennie jadają tylko Chińczycy- dlatego konieczne jest doskonalenie preparatów wapniowych.
Wapń zajmuje 5 miejsce pośród wszystkich pierwiastków wchodzących w skład naszego organizmu, jest go około 2,5 kg ( 99% w kościach i 1% w tkankach miękkich oraz krwi ).
Wapń reguluje bardzo wiele procesów zachodzących w organiźmie:
Reguluje ph krwi ,co ma decydujący wpływ na nasze zdrowie
reguluje krzepliwość krwi, zmniejsza kruchość naczyń, zwiększa ich przepuszczalność,
zmniejsza reakcje alergiczne,
niezbędne jest przy normalnej pracy mięśnia sercowego,
kontroluje kurczenie i rozkurczanie mięśni,
reguluje układ nerwowy, poprawiając przekazywanie impulsów nerwowych,
wspomaga działanie wielu bardzo ważnych enzymów,
dobrze działa na płodność i donoszenie ciąży,
pomaga w wyprowadzeniu z organizmu metali ciężkich,
jest podstawowym składnikiem kości, zębów i paznokci, wzmacnia włosy,
zapobiega osteoporozie,
obniża ciśnienie krwi,
jest mocnym antyutleniaczem i antystreserem.
Niedobór wapnia objawia się następującymi symptomami:
zaburzeniami w rozwoju dziecka (późne ząbkowanie i chodzenie, nadmierna potliwość, deformacje kości, wczesna próchnica, nadmierna płaczliwość w nocy.
skrzywieniem kręgosłupa i kończyn dolnych,
skłonnością do alergii i wysypek,
złą krzepliwością krwi (częste krwotoki, siniaki),
skurczami mięśni i padaczką,
bezsennością, zawrotami głowy, osłabieniem pamięci, szybkim męczeniem się,
bólami pleców, nóg, stawów oraz drętwieniem kończyn,
osteoporozą i skłonnością do złamań,
częstymi zaparciami,
Dzienne zapotrzebowanie na wapń to 800 - 1500 mg. Gdy dostajemy go mniej niż 500 mg zachodzi ryzyko wystąpienia osteoporozy.
Wapń jest pierwiastkiem bardzo aktywnym i nie występuje w formie jonizowanej, tylko w różnych związkach chemicznych, dlatego ciężko przyswaja się w organiźmie, poza tym napoje gazowane, kawa, cukry i węglowodany obniżają jego przyswajanie. Tylko 20-30% wapnia zawartego w żywności może być przyswojone przez organizm.
---
Jolanta Lenart http://zdrowietiens.pl http://zdrowietiens.pl/info
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania. Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd.
Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości.
Cóż w tym wapnie jest takiego wyjątkowego. Po co właściwie organizmowi potrzebny jest wapń? Ginekolog powiedziałby, że do wytwarzania estrogenów, kardiolog, że do pracy serca, neurolog- do procesów pobudzania i hamowania mózgu .O wapniu mówić można długo. Główną jednak rolę odgrywa wapń,gdy współdziała z komórkami mięśniowymi. To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania.
Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd. Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości. Organizm bardzo o to dba. Jak się to odbywa? Wapń dostarczamy organizmowi głównie z pożywieniem, lecz okazuje się, że wapń pochodzący z roślin nie jest w naszym organizmie przyswajany. Lepiej przyswajany jest wapń pochodzenia zwierzęcego, a są to chrząstki, kości i produkty mleczne. Kości to np. rosół, chrząstki-galareta, produkty mleczne-tłusty twaróg robiony w domu.
Jak to się odbywa u nas? Nie jemy tych produktów codziennie. A czy bolą nas ręce nogi lub kręgosłup? Oczywiście prawie każdy z nas to odczuwa. Oddychamy, ruszamy się, rozmawiamy, i robimy to bardzo aktywnie, serce pracuje nieustannie. Organizm pobiera wapń z kości. Kości zaczynają „krzyczeć”, że im brakuje wapnia, a my zaczynamy odczuwać bóle w stawach, kręgosłupie itd. Z bólami kręgosłupa zwracamy się do neurologa, który zaleca nam preparaty na tkankę nerwową, a kości bolą nadal. Po prostu należy uzupełnić brak wa pnia w organizmie, ponieważ kości są systemem koloidalnym, który „klejony” jest wapniem. Kiedy zaczyna go brakować nasza galareta zaczyna się rozpadać. Młody człowiek fruwa, a stary ledwo się unosi tak nie musi być.!!!
Kamienie w nerkach powstają m.in. z powodu niedoboru wapnia i magnezu w organizmie.
Dlaczego tak się dzieje, że kiedy brakuje wapnia z magnezem to powstają kamienie? Otóż wapń nieprzyswajalny przekształca się w kamienie w nerkach, w woreczku żółciowym i na ścianach naczyń krwionośnych. Organizm tworzy zapasy wapnia w tym wypadku „złego „ wapnia, niezbędnego przede wszystkim dla kości. Magnez jest konieczny do przyswajania wapnia w organizmie.
Okazuje się, że wapń bierze udział w tworzeniu arteriosklerotycznych blaszek. Z tego wynika, że jeżeli wapnia przyswajalnego jest pod dostatkiem to możemy mówić o profilaktyce i leczeniu osteoporozy.
W 1985 roku Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła konkurs na najlepszy preparat wapniowy. Okazuje się, że te preparaty, które były wtedy na rynku (gilerofosfat, calcim, glukonat calcim i in.) nie były przyswajane przez organizm człowieka, tz. wapń nie wchłaniał się do kości, ponieważ wapń w tych preparatach był w postaci cząsteczek, które zatrzymywały się w nerkach tworząc kamienie.
Wapń w przyrodzie występuje w postaci jonów. Kiedy dostaje się do organizmu (jelito cienkie), przekształca się w postać cząsteczkową(wapno-sól nierozpuszczalna).
Taka cząsteczka nie może wejść do komórki, ponieważ przez pory komórek może dostać się tylko jon. Wcześniej uważano, że aby rozczepić tą cząsteczkę, wystarczy wyłącznie fosfor i witamina D. Póżniej specjaliści doszli do wniosku, że to nie wszystko, ponieważ zapadalność na ostoroporozę narasta w katastrofalnym tempie. Domowy twaróg w którym jest dobre wapno możemy kupić na rynku, tylko pytanie co to za twaróg, jeżeli mleko jest pasteryzowane.
Wiele osób, uważa, że rosół to woda, galaretę codziennie jadają tylko Chińczycy- dlatego konieczne jest doskonalenie preparatów wapniowych.
Wapń zajmuje 5 miejsce pośród wszystkich pierwiastków wchodzących w skład naszego organizmu, jest go około 2,5 kg ( 99% w kościach i 1% w tkankach miękkich oraz krwi ).
Wapń reguluje bardzo wiele procesów zachodzących w organiźmie:
Reguluje ph krwi ,co ma decydujący wpływ na nasze zdrowie
reguluje krzepliwość krwi, zmniejsza kruchość naczyń, zwiększa ich przepuszczalność,
zmniejsza reakcje alergiczne,
niezbędne jest przy normalnej pracy mięśnia sercowego,
kontroluje kurczenie i rozkurczanie mięśni,
reguluje układ nerwowy, poprawiając przekazywanie impulsów nerwowych,
wspomaga działanie wielu bardzo ważnych enzymów,
dobrze działa na płodność i donoszenie ciąży,
pomaga w wyprowadzeniu z organizmu metali ciężkich,
jest podstawowym składnikiem kości, zębów i paznokci, wzmacnia włosy,
zapobiega osteoporozie,
obniża ciśnienie krwi,
jest mocnym antyutleniaczem i antystreserem.
Niedobór wapnia objawia się następującymi symptomami:
zaburzeniami w rozwoju dziecka (późne ząbkowanie i chodzenie, nadmierna potliwość, deformacje kości, wczesna próchnica, nadmierna płaczliwość w nocy.
skrzywieniem kręgosłupa i kończyn dolnych,
skłonnością do alergii i wysypek,
złą krzepliwością krwi (częste krwotoki, siniaki),
skurczami mięśni i padaczką,
bezsennością, zawrotami głowy, osłabieniem pamięci, szybkim męczeniem się,
bólami pleców, nóg, stawów oraz drętwieniem kończyn,
osteoporozą i skłonnością do złamań,
częstymi zaparciami,
Dzienne zapotrzebowanie na wapń to 800 - 1500 mg. Gdy dostajemy go mniej niż 500 mg zachodzi ryzyko wystąpienia osteoporozy.
Wapń jest pierwiastkiem bardzo aktywnym i nie występuje w formie jonizowanej, tylko w różnych związkach chemicznych, dlatego ciężko przyswaja się w organiźmie, poza tym napoje gazowane, kawa, cukry i węglowodany obniżają jego przyswajanie. Tylko 20-30% wapnia zawartego w żywności może być przyswojone przez organizm.
---
Jolanta Lenart http://zdrowietiens.pl http://zdrowietiens.pl/info
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)